sobota, 24 maja 2014

Chapter 10

- Cait - usłyszałam szept Ashtona obok siebie. Spojrzałam się na niego trzymając przy ustach kawałek naleśnika który jeszcze nie zdążył trafić do moich ust. Czym prędzej włożyłam go do ust znowu czując niebo na języku.
- No? - odpowiedziałam, gdy przełknęłam jedzenie.
- Ślicznie ci z tą malinką - mruknął.
Wytrzeszczyłam oczy, moje policzki zapłonęły. Czym prędzej przerzuciłam włosy na jedno ramię próbując ją zakryć.
Ashton zachichotał.
- Nie zakrywaj jej, jest słodka - jego ręka sięgnęła do moich włosów, więc szybkim ruchem pacnęłam go w nią.
- Masz ochotę na wycieczke? - spytał, odsuwając się z uśmiechem.
- Ale teraz? Przecież są lekcje..
- Nic się nie stanie jak jedną lekcje opuścimy.
Wstał z krzesła i podał mi ręke. Zarzuciłam plecak na plecy i chwyciłam jego ręke. Splótł razem nasze palce a moje policzki zrobiły się gorące.
Wyszliśmy ze szkoły udając się na parking, gdzie stał motor Ashtona. Stanęłam i wydęłam w usta w niezadowoleniu.
Irwin obrócił się w moją stronę na jednej nodze.
- Czemu nie pojedziemy moim samochodem? - spytałam.
- Bo jazda motorem to większa frajda - podał mi kask który z ociąganiem włożyłam.
Usiadłam za Ashtonem chwytając się mocno jego koszulki. Położyłam policzek na jego plecach gdy ruszyliśmy.
Motor zatrzymał się gdzieś na odludziu. Niedaleko można było dostrzec zrujnowany magazyn lub jakąś nieczynną fabryke. Ashton zsiadł z motoru a ja natomiast nadal na nim siedziałam. Brunet wyjął paczke papierosów po czym jednego włożył pomiędzy swoje pulchne wargi. Zapalił go, wdychając nikotyne do swoich płuc.
- Palisz? - spytał wypuszczając w powietrzu idealny okrąg.
- Jeszcze nigdy nie próbowałam - wymamrotałam.
Ashton zacichotał, przybliżając się do mnie. Położył swoje dłonie po moich obu stronach.
- Złóż usta w dziubek - nakazał.
- Ale po co?
- Po prostu to zrób - przewrócił oczami.
Ułożyłam usta w ciasny dziubek.
- Rozchyl delikatnie wargi  - powiedział.
Tak jak kazał tak też zrobiłam.
Zaciągnął się papierosem i przybliżył się do mnie. Nasze wargi dzieliły jedynie milimetry i miałam straszną ochotę go pocałować. Lekko wdmuchnął dym w moje usta. Przymknęłam oczy. Spojrzał mi w oczy.
- I jak? - spytał uśmiechając się.
- Fajnie - wymamrotałam - Zrób to jeszcze raz.
Brunet zachichotał - Nie tak szybko maleńka.
Zmrużył oczy i zaciągnął się szlugiem. Chwycił mnie niespodziewanie w talii przyciągając mnie do siebie i złączył nasze wargi. Rozchyliłam wargi pozwalając dymowi przejść do moich płuc. Jego malinowe ciepłe usta idealnie wpasowały się w moje. Oplotłam nogi wokół bioder Ashtona. Wplątałam dłonie w jego jasne włosy pociągając za ich końce a z ust bruneta wydobył się mruk zadowolenia. Ułożył mnie na siedzeniu motora. Sięgnął dłonią pod moją koszule, próbując odpiąć mój stanik. Jego ciepłe dłonie błądziły po moim ciele a dreszcze podniecenia przebiegały po każdym milimetrze skóry tworząc tzw. gęsią skórke. Chwyciłam zębami dolną wargę Ashtona pociągając ją. Z jego ust wyleciał seksowny jęk który przyspieszył bicie mojego serca.
- Kusisz mnie - wyszeptał mi w wargi, delikatnie przejeżdżając palcami po moich piersiach, których sutki natychmiastowo stwardniały. Przegryzłam dolną wargę w zachwycie.
Sięgnęłam dłońmi pod koszulkę Ashtona badając palcami jego umięśniony tors. Próbowałam mu ją zdjąć, lecz nie udało mi się to. Irwin widząc moje trudy uśmiechnął się szeroko i zdjął z siebie koszulkę. Moje oczy nie przestały skanować jego idealnego ciała. Szerokie ramiona, wyćwiczony niezliczonymi godzinami na siłowni brzuch i idealnie wykrojona litera V kończąca się przy lini czerwonych bokserek.
Ashton wpił się ponownie w moje wargi, całując mnie jeszcze zachłanniej. Uniósł moją jedną nogę przejeżdżając delikatnie po niej swoimi palcami. Odpiął moją dżinsową koszule, pod którą znajdował się sam stanik. Przegryzł wargę i zachłannym wzrokiem oglądał moje ciało.
- Idealna - wymamrotał, złączając nasze wargi.
Nagle usłyszałam szelest. Oderwałam się od Ashtona.
- Słyszałeś to? - spytałam.
- Um, nie - odpowiedział i chciał mnie pocałować lecz znowu usłyszałam szelest. I tym razem Ashton także go usłyszał bo oboje odwróciliśmy się w stronę dźwięku. Zobaczyliśmy starszego mężczyzne z wędką. Przyglądał nam się z szokiem wymalowanym na twarzy. Przerażona zakryłam się koszulą dżinsową, patrząc na Ashtona który wyglądał na niewzruszonego całą sytuacją.
- Piękna pogoda prawda? - spytał Ashton z uśmiechem.
Mężczyzna odburknął mu coś i zniknął nam z oczu, wracając się tam skąd wrócił.
Ashton odwrócił się w moją stronę. Uśmiechał się szeroko, jego oczy błyszczały gdy wydawał się w ogóle nie przejmować zaistniałą sytuacją. Wręcz przeciwnie - bawiła go.
- Mała wpadka - wzruszył ramionami, chwytając mnie w talii.
- Wracajmy, późno już - wymamrotałam, zakładając koszulę.
- Nie możemy tego dokończyć? - wydął dolną wargę i otworzył szerzej oczy w geście błagania - Przecież następna lekcja zaczyna się za 30 minut.
Chwyciłam jego twarz w dłonie i cmoknęłam go w czubek nosa.
- Innym razem napewno to dokończymy.
Ashton westchnął. Chciałam ubrać kask lecz brunet wyrwał mi go z rąk, rzucając gdzieś za siebie.
- Pieprzyć szkołę, pieprzyć wszystko kiedy chcę tylko Ciebie.

****************************************************************************************************************************************************************

OGŁOSZENIA PARAFIAAAAALNE!

po 1. Chciałam Was bardzo bardzo bardzo przeprosić za takie opóźnienia ale szkoła nieźle daje mi w kość. Codziennie mam sprawdziany, kartkówki, poprawy etc. na które się muszę uczyć by nie skończyć gimnazjum z jakąś 2 na świadectwie.
po 2.  Zgubiłam zeszyt z nickami osób które mam powiadamiać o nowych rozdziałach (only me) . Więc jeśli chcesz być powiadamiany wystarczy że w komentarzu napiszesz swój username z Twittera ;)
po 3. Skarbie, jeśli czytasz to komentuj, proszę! Wasze komentarze = szybciej pojawiające się rozdziały ;) Nie będę tu ustawiać limitów typu 10komentarzy=nowy rozdział bo to bez sensu. Chcę Waszej opini bo chcę wiedzieć czy jest sens w robieniu tego co robię i co kocham ♡

ILY ♡

6 komentarzy:

  1. pierwsza! O boże o boże o boże! Jak mogłaś skończyć w takim momencie! Kocham ten rozdział czekam na next @LondonsPie

    OdpowiedzUsuń
  2. Awh! To było takie słodkiee <3 Chce już następny. *o*
    A teraz idę sobie przeczytać od 1 rozdziału xDD <3
    @xxfuck_lovex

    OdpowiedzUsuń
  3. Omg boze jak moglas w takim momencie
    Chce juz next!!!!! Informuj mnie @rosiu_

    OdpowiedzUsuń
  4. Omfg, zakochałam się w tym. afhnfdyikhedgetjbfdu Gdyby były dłuższe rozdziały byłoby jeszcze lepiej, ale i tak świetnie piszesz. Czekam na kolejne rozdziały. :)
    @PedoLemur

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski rozdział ;) Czekam na next <3<3
    @Myangel_isNiall

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham ciebie
    kocham TO
    Kochamświat ff

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K